środa, 25 stycznia 2012

Umiejętność wyrażanie Siebie w dzisiejszej rzeczywistości

Miałam dzisiaj dziwny sen... Analizowałam go długo po przebudzeniu. Wnioski z tego snu są dość ciekawe.

 Od jakiegoś czasu tworzę biżuterię i przyznam się szczerze dość długo nie potrafiłam się odnaleść w tym świecie. To znaczy w świecie mody, stylu.... być na Topie. W zasadzie do dnia dzisiejszego chyba nie jestem, z dość błahej przyczyny. Od zawsze miałam swój styl, swoje zdanie. Ubieram się w to w czym czuję się dobrze, wygodnie, seksownie.... to zależy od dnia. Tak czy inaczej dobrze mi z tym :)

 Obserwując natomiast świat mody widzę wiele niezadowolonych dziewczyn. Mimo tego, że są "Na topie" wcale nie wyglądają pięknie. Według mnie wynika to z tego, że moda jak wiadomo często się zmienia i przecież nie zawsze dany trend jest zgodny z własnym Ja. Kobiety dopasowują się do świata zewnętrznego będąc jednocześnie w konflikcie z własnym światem wewnętrznym.

Jedną z przyczyn dlaczego tak się dzieje są według mnie rodzice. Często od małego mamusia i tatuś wymuszają na nas życie według ich często niespełnionych marzeń.... bo chciałem być lekarzem, bo chciałam być tancerką, bo marzyła mi się gra na skrzypcach. Przekładają swoje widzimisie na dzieci, często nie patrząc na to, kim to dziecko rzeczywiście jest. Co je fascynuje, pasjonuje kim chciałoby być.

Jako dorosły człowiek dopasowuje się w zasadzie na różnych płaszczyznach do świata. Wręcz pospolite jest zjawisko i fakt, że zawsze trzeba mieć plecy, układy, dobry start.

A przecież to jak żyjemy, kim jesteśmy i jaki jest świat zależy tylko i wyłącznie od nas !!! To człowiek sam kreuje Swoją rzeczywistość a wrzechświat dopasowuje się do nas a nie my do niego.

No i tu można polemizować... no bo wiadomo ktoś to zrozumie zaczyna chcieć coś innego marzyć starać się, walczyć o swoje !!! Często widzę takie zachowanie po obejrzeniu filmu " The Secret". Tak prawo przyciągania jest rzeczywiście tym co funkcjonuje, co działa.... tylko dlaczego nie dla każdego ? Lub dlaczego nie zawsze ?

Otóż poza prawem przyciągania jest jeszcze coś , a mianowicie blokady jakie każdy z nas ma. Jeden słyszał od małego... pieniądze są złe, są ble, biedny ale uczciwy itd.... za to słyszał że miłość jest wspaniała , że przyjaźń itp... i taki człowiek będzie przyciągał przyjaciół, będzie miał miłość ale będzie biedny.... bo blokady na uczucia nie miał, ale na pieniądze już tak. Można by tu dawać wiele przykładów.

Z własnego doświadczenia wiem, jak pięknie udawało mi się znaleść miejsce na parkingu, jak wyobrażałam sobie , że w godzinach szczytu nie będzie kolejki w banku itp... i działało. Natomiast dopóki nie usunęłam ze swojej podświadomości programów dzięki którym przyciągałam "fałszywych przyjaciół " nieuczciwych wspólników to takich ludzi miałam na pęczki wokół siebie.... Mamusia od dzieciństwa mi powtarzała, że nie można nikomu ufać, że każdy oszukuje, kradnie itp... no i moja podświadomość pięknie to realizowała.

The Secret działa - a jeśli nie to znajdź w sobie przyczynę dlaczego tak nie jest !

Morał z całej tej mojej "krótkiej" opowieści jest jeden.

Jeśli chcesz posiadać umiejętność kreacji własnej rzeczywistości, znajdź przyczyny dla których do dnia dzisiejszego nie Jesteś tam gdzie chcesz być, lub tym kim chcesz być i je usuń, a wtedy to świat dopasuje się do Ciebie a nie Ty do niego !!!

Mi udało się już to zrobić !!! Jeśli chcesz podpowiem i Tobie jak to zrobić . 

1 komentarz:

  1. Oj Marta bardzo dobre słowa... Kiedyś właśnie opanowana tym filmem też starałam się uporządkować wszystko w swoim życiu, ale... No właśnie później a to nie miałam czasu, a to doszły jakieś zmartwienia i wszystko od nowa... Zapomniałam o tym właściwie, a Ty mi przypomniałaś o tym całym pozytywnym myśleniu. Bo warto być optymistą, prawda? Ja tak mam z tym zaufaniem i faktycznie coś jest nie tak, chyba czasem przyciągam tych wrednych ludzi do siebie... Ale mam na szczęście też kilka tych dobrych... Dobrze byłoby się wyzbyć wszystkich żalów i małych lub dużych nienawiści...
    Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń